„Sen o okapi”, Mariana Leky – RECENZJA

Mamy tu dobry świat, w którym czasami dzieją się złe rzeczy. A kiedy już się dzieją, można je oswoić, zagłaskać i przetrwać mimo ich ciężaru. To bardzo ładna wizja, choć mocno polukrowana, trochę nazbyt kojąca i mało nierealna. Ale nie o dosłowność chodzi w powieści ciążącej ku baśniowości.