„Negalyod”, Vincent Perriot – RECENZJA

Ta historia po prostu się zmarnowała. Nie mogłam znieść zbyt prostych, nagłych i płytkich rozwiązań fabularnych. Zalała mnie fala naiwności, rozczarowały zwroty akcji, przytłoczyły nieciekawe pomysły. Szkoda, bo miałam większe oczekiwania po pierwszym na polskim rynku komiksie nagradzanego we Francji autora.

„Orientalizm”, Nicolas Presl – RECENZJA

Komiks Presla stoi obrazem. Owinięty jest w milczenie, więc nie znajdziemy w nim ani jednego dymka z dialogiem. Do tego jest czarno-biały z oszczędnie użytymi kolorami, których interpretacja to ważny element lektury. Takie zabiegi sprawiają, że odbywamy bardzo indywidualną wędrówkę przez opowieść, nadając jej swoje znaczenie.